wtorek, 19 marca 2013

Początek roku

Oj zarósł blog kurzem. Niestety ostatnio kilka rzeczy trzeba było przeorganizować co wymagało ciutek pracy i koncentracji. No dobrze, poza tym ostatnio miałem też nieodpartą pokusę częstego leniuchowania i cieszenia się większą ilością wolnego czasu. Na szczęście większość spraw już została nakierowana na właściwe tory. Kupione mieszkanie przyjmuje coraz ładniejsze kształty i paradoksalnie nie mogę doczekać się początku jesieni kiedy to będę mógł się tam wprowadzić. Zacząłem interesować się finansami na bazie czego powstał nowy blog. Koniec końców rozstanie ze zbyt często łamiącym prawo i oszukującym byłym pracodawcą oraz procedury (także sądowe) z tym związane również najwyraźniej podążają we właściwym kierunku i już niewiele jestem w stanie na nie wpłynąć. Czas więc wrócić do świata podróży.
No właśnie, zarosło to kurzem. Przez ponad miesiąc nie byłem w stanie choćby wrzucić na panoramio wszystkich fotek z podróży po Maroku. Ale cyklicznie nadrabiam :-) Mam nadzieję że niedługo nadrobię też zaległości w promocjach lotniczych i uda się znaleźć coś w sensownych cenach. W kwestii blogowania, w trakcie przerwy przygotowywałem nieco tekstu pisanego ale jeszcze nienadającego się na publikację. Zresztą takich wątków jest więcej - choćby wymagające doszlifowania przewodniki po Stambule czy Teneryfie - miejscach odwiedzonych już ponad rok temu! Zatem klawiatura w ruch a co jakiś czas efekty tego powinny być widoczne na stronie głównej :-)

1 komentarz:

  1. witam! mam pytanie odnośnie nocowania na lotnisku. Czy lepiej położyć się gdzieś tam gdzie odbieramy bagaże, gdy jeszcze nie byliśmy kontrolowani. I przystąpić do kontroli paszportów dopiero rano. Czy przejść przez tą całą kontrolę i położyć się gdzieś na głównym lotnisku. (nie wiem czy jasno to wytłumaczyłam ;D) Chodzi mi dokładnie o lotnisko w Gironie. z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń