niedziela, 10 kwietnia 2011

Spostrzeżenia własne - przewodnik po Gironie

Chociaż statystycznemu turyście z Polski nazwa Girona mówi bardzo niewiele, to bywalcy pokładowi linii nisko kosztowych słusznie kojarzą ją z Barceloną. Wszystko to za sprawą Ryanair, który w okolicy umiejscowił jedną ze swoich największych baz na kontynencie i który przez wiele lat w swojej liście dostępnych kierunków nazywał ją Barcelona – Girona. Dzięki temu miasto stało się rozpoznawalne, ale jednocześnie przyczyniło się do powstania kolejnej legendy o ściemach „tanich linii lotniczych”. Ta mówiła, że przewoźnicy ci nie zawożą pasażerów tam, gdzie według rozkładu powinny. Z jednej strony nie ma co się dziwić, ponieważ lotnisko w Gironie jest oddalone od Barcelony o ponad 90 kilometrów! Z drugiej natomiast pod pewnym względem jego lokalizacja jest dużo bardziej korzystna niż Portu lotniczego El Prat.

Lotnisko
Lotnisko Girona – Costa Brava zostało wybudowane w 1965 roku, ale do połowy lat dziewięćdziesiątych zeszłego stulecia ruch na nim był bardzo skromny. Wszystko uległo zmianie w momencie pojawienia się nisko kosztowych linii lotniczych na Europejskim niebie. Girona szybko została wybrana jako jedna z ichniejszych destynacji gwarantując krótszy niż w przypadku lotniska El Prat w Barcelonie dystans do części kurortów turystycznych nad Costa Brava, Andory i wschodniej części Pirenejów. Popularność tych połączeń i przychylność lokalnych władz widzących szansę rozwoju okolicznych rejonów spowodowały, że w 2004 roku została tam otworzona baza operacyjna Ryanair. Aktualnie na lotnisko to oprócz Ryanair latają śladowe ilości innych przewoźników. Swego czasu z polski można się tutaj było dostać na pokładach linii Wizz Air i Centralwings. Niemniej pierwszy z nich za lotnisko obsługujące połączenia do Katalonii wybrał Port lotniczy El Prat, a drugi zakończył działalność ponad rok temu. W chwili obecnej Girona jest jedną z najważniejszych baz na kontynencie oferujących regularne połączenia do Rzeszowa, Szczecina, Poznania, Gdańska i Wrocławia. Oprócz tego oferuje częste operacje, bądź interesujące ceny na trasach na Wyspy Kanaryjskie, do Maroka, dużej ilości lotnisk we Włoszech, Maltę, Baleary i część połączeń krajowych.
Podstawą działania lotniska w Gironie jest ruch nisko kosztowy i na takiego typu pasażera jest ono ukierunkowane. Nie należy więc liczyć na wiele wygód i udogodnień, a wręcz przeciwnie – do czasu ukończenia remontu bądź rozbudowy kilku stref lotniska – nawet utrudnień w ruchu czy dostępie. Oczywiście z racji odległości od Barcelony i ilości obsługiwanych rocznie pasażerów lotnisko prawie każdej nocy staje się noclegownią pasażerów oczekujących na pierwszą falę porannych odlotów. Wprawdzie służby lotniskowe nie robią najmniejszych z tym problemów, jednak nasza przygoda opisana w odcinku Sztuki taniego latania wyliczającego możliwości spania na lotniskach była nieco odmienna. W zasadzie jedyną, ale za to bardzo nieznośną upierdliwością był robiący nocną zmianę w terminalowej knajpie młodzian, który przy okazji przyniesienia swojego boomboxa postanowił zrobić sobie dyskotekę z dość wątpliwej jakości muzyką graną tak głośno, że było ją słychać w połowie terminala.
Potencjalnych tambylców planujących wylot z tego lotniska również pragnę przestrzec przed wyjątkową upierdliwością służb sprawdzających każdy bagaż podręczny pod względem wymiarów, wagi i ilości. Wszelkie, nawet minimalne odstępstwa od limitów są bardzo mocno tępione a przygoda taka może nas kosztować €40. Warto także dodać, że krążąca po internecie plotka że jakoby jest przymykane oko na torby z zakupami wolnocłowymi jest nieprawdziwa – sprawdzone na własnym przypadku w maju 2010 roku!


Transport
Z lotniska do położonej około 12 kilometrów dalej Girony można dojechać autobusem firmy Barcelonabus. Przystanek znajduje się po prawej stronie tuż za wyjściem z terminala lotniska. Codziennie ostatni autobus z lotniska odjeżdża o godzinie 0030, a pierwszy z Girony o 0400 (rozkład jazdy w formacie PDF tutaj). Przejazd na tej trasie zajmuje około 30 minut a w jedną stronę kosztuje €2.50. Bilety kupujemy u kierowcy. Przewoźnik ten oferuje również przewozy z lotniska na wybrzeże Costa Brava: Lotnisko - Costa Brava (rozkład jazdy w formacie PDF), oraz Lotnisko – południowe wybrzeże (rozkład jazdy w formacie PDF).
Pięć razy dziennie z lotniska odjeżdżają autobusy firmy Frogbus wiodące w stronę francuskiego Perpignan. Podróż zajmie około półtorej godziny a bilet kosztować będzie €15 (rozkład jazdy pod tym linkiem).
Dwa razy dziennie można się natomiast dostać z lotniska do Andory. Podróż autobusami firmy Novatel zajmie blisko pięć godzin a bilet będzie kosztował około €30.
Z lotniska do Barcelony można się natomiast dostać na dwa sposoby. Najprostszym z nich jest przejazd bezpośredni oferowany przez firmę barcelonabus. Rozkład jazdy autobusów jest skorelowany z rozkładem lotów (rozkład jazdy w formacie PDF tutaj) a przejazd w jedną stronę kosztuje €12. Drugim sposobem jest dojechanie do Girony i skorzystanie z usług hiszpańskich linii kolejowych Renfe. Chociaż ich strona internetowa jest doskonałym przykładem nastawienia anti-user-friendly, to po kilku próbach udaje się znaleźć informację, że bilety na trasie Girona - Barcelona zaczynają się od €6,60 (pociągi regionalne), podróż zajmuje od 66 (najdroższe pociągi) do 97 (wspomniane regionalne) minut, a kursy odbywają się przynajmniej raz w danej godzinie.

Girona
Sama Girona w zeszłym roku wywarła na mnie wrażenie jako "miasto w przebudowie". Praktycznie na każdej ulicy w centrum było widać lub słychać odgłosy prowadzonych w okolicy kompleksowych remontów. Najbardziej interesujące miejsca do zobaczenia w Gironie znajdują się wzdłuż rzeki na północ od Plaça de Catalunya . Podążając tamtejszymi uliczkami warto przyglądać się dosłownie wszystkiemu. Jedno z niepozornych przejść może bowiem zaprowadzić w labirynt wąskich, starych i czasami stromych uliczek, które pozwalają być pewnym tylko kilkunastu kolejnych metrów. Pozostała część trasy jest bowiem zasłaniana zazwyczaj przez kolejne budynki tej miejscami nieco zapomnianej, ale bardzo urokliwej starówki. Krążenie przez kilkadziesiąt kolejnych minut zaprowadziło mnie pod Katedrę w Gironie. Znajdujące się u jej frontu schody często pokazują fantazyjne podejście Katalończyków do zagadnienia dekoracji przestrzennej. Można się tam bowiem spodziewać rozwieszonej bez ładu i składu na okolicznym budynku wystawy zdjęć okolic miasta, rozstawionych na schodach wielkich zielonych kul żywopłotu, czy też dywanu z kwiatów. Na tyłach Katedry znajduje się natomiast sympatyczny park i pozostałości starych fortyfikacji.

 










Nocleg
W tym miejscu moja wiedza nie jest zbyt dokładna, ponieważ każdorazowa wizyta w Gironie składała się jak dotąd z kilkugodzinnego pobytu, lub ewentualnej nocki na lotnisku. Jednak szybkie przestudiowanie sieci wskazuje, że Girona z dostępnością miejsc nie różni się prawie niczym od innych Hiszpańskich miast do 100 tysięcy mieszkańców i nieistniejących w świadomości szerokich mas turystów. A więc w kilku dostępnych miejscach tambylcze Dormy można znaleźć już od 75 złotych za noc a pokoje prywatne zaczynają się od 100 złotych za noc.

Poza Gironą
Jak już wspomniałem, Girona może się stać świetnym punktem wypadowym do wielu okolicznych atrakcji. Na początku należy wymienić wymagającą przynajmniej kilku dni spędzonych na zwiedzaniu Barcelonę. Sensowną propozycją jest też turystyczna mekka w postaci Costa Brava, a dla zdesperowanych - bądź bez możliwości lepszego połączenia z lotniskiem w Reusie - znajdujące się na zachód od Barcelony Costa Daurada. Dla fanów gór ciekawą propozycją mogą być Pireneje. Narciarzem nie jestem, ale słyszałem że infrastruktura zimowa w okolicach Andory jest podobno zachwalana przez turystów z całej Europy. Równocześnie jeśli ktoś chce zwiedzić południową część śródziemnomorskiego wybrzeża Francji również w zamian za kombinacje z przesiadkami i dojazdami z Tuluzy, Bezier, Carcassone czy Perpignan może udać się bezpośrednio do Girony. Warto jednak pamiętać aby niezależnie od dalszego planu przynajmniej kilka godzin poświęcić również samej Gironie.

Wrażenia ogólne
Odwiedzając Gironę pierwszy raz w życiu zupełnie nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Zresztą była to krótka przesiadka, więc cokolwiek byłoby ciekawszą alternatywą od nudzenia się w terminalu przebudowywanego właśnie lotniska. Nie wiem czy to wielka chęć poznania Hiszpanii a Katalonii zwłaszcza, czy jednak rzeczywisty urok tych okolic sprawił, że już przed podejściem do lądowania na twarzy rysował mi się pozytywny uśmiech? Swoje z pewnością zrobił także klimat, ponieważ gdy Polska była jeszcze spowita śniegiem, okolice Girony mieniły się już zielenią a temperatura pozwalała nawet na zdjęcie zimowej kurtki :-) Samo miasto swoim charakterem wyraźnie daje znać, że tkwi w nim kawał historii kilku cywilizacji. Dużo w nim egzotycznych dla nas klimatów arabskich, wymieszanych z żydowskimi (niegdyś w centrum miasta miała swoje miejsce silna komuna żydowska) i katalońskimi. Chociaż na pozór wygląda to nieco chaotycznie, zdecydowanie ma swój klimat. W związku ze spokojnym i nawet nieco leniwym charakterem miasta, Girona jest raczej propozycją na dzień spokoju i odskoczni od zgiełku większych miast. Powinna się także spodobać osobom lubującym się w specyficznym klimacie Półwyspu Iberyjskiego, a Katalonii zwłaszcza.

Linki i adresy
Strona internetowa Girony: www.girona.cat

Serwis turystyczny Girony: www.girona.cat/turisme
Serwis internetowy Costa Brava: www.costabrava.org
Lotnisko w Gironie: www.aena.es 

Renfe - transport kolejowy w Hiszpanii: www.renfe.com
Frogbus - transport autobusowy z lotniska do Perpignan: www.frogbus.com
Sagalés - transport autobusowy z lotniska do Girony i Barcelony: www.sagales.com

1 komentarz:

  1. dodaję Twój blog do ulubionych, bardzo fajnie się czyta !!!! zwlaszcza post o spaniu na lotniskach :) jestem właśnie po nocy na ławce pod lotniskiem w Trapani, które, wbrew zapewnieniom naszego hosta, jest zamykane na noc, ehhh... uroki taniego latania ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń