poniedziałek, 16 października 2017

Kubańska codzienność - waluta


CUC vs. CUP - źródło: www.cuba101.com
Jadąc na Kubę należy mieć w głowie obowiązywanie dwóch walut. Podstawową, oficjalną, miejscową, jest kubańskie Peso (Peso Cubano - skrótowo określane CUP). Jednak w czasach niekończących się kryzysów dużo większe przyciąganie, umożliwiające łatwe nabycie normalnie niedostępnych towarów, miał amerykański dolar. Aby zablokować rosnący wpływ tej waluty, na początku wieku Kuba wprowadziła zakaz używania dolara, jednocześnie udostępniając tzw. Peso wymienialne (Peso convertible - skrótowo CUC).

W początkowym zamyśle była to waluta, którą mogli posługiwać się wyłącznie turyści, a w dziwnych czasach wielu obostrzeń, Peso wymienialne było wręcz zakazane dla mieszkańców wyspy. Każdą jednostkę zarobioną na zagranicznych obywatelach mieli bowiem zwrócić do Państwa, w postaci regularnej transakcji w kantorze.

Tyle tytułem historii, teraz czas na opis sytuacji rzeczywistej. Faktem jest, że Peso wymienialne, przynajmniej w miejscach turystycznych, stało się walutą niemal oficjalną. Płaci się nim w sklepach, restauracjach, za transport, nocleg itp. Płacą nimi turyści, jak też miejscowi. Miejscowi, ponieważ dewiza ma dużo większą wartość. Gdy możesz bowiem zapłacić za coś 10 razy drożej, to choćby trzeba było to coś wyjąć spod ziemi, to się uda :-) Miejscowi, ponieważ zarabianie na turystach w walucie wymienialnej przynosi tak kosmiczne - w porównaniu do normalności - zyski, że po prostu nie chce im się szukać i kombinować w normalnych sklepach. Wolą iść do zwykłego sklepu dewizowego, gdzie rzeczy po prostu są.

Przelicznik między Peso wymienialnym a peso miejscowym, generalnie jest stałe, na poziomie 1:24-25. Tyle w kwestii kursu bankowo/kantorowego. Jeśli chodzi o kurs zakupowy - z tym bywa już różnie. W niektórych miejscach ceny wystawione są w dwóch walutach o stosunku zbliżonym do kantorowego przelicznika. W co bardziej zaradnych lokalnych inicjatywach, ceny określone są w walucie lokalnej z możliwością płacenia w Peso wymienialnym, po przeliczniku około 1:10 (około 2,5 raza drożej). U mniej zaradnych sprzedawców warto samemu przejąć inicjatywę. Przykładowo, jeśli coś kosztuje około 22 Peso, samemu wręczyć jedno Peso wymienialne, z prostym zapytaniem ok?

Aby mieć pewność, że nie zostanie się podliczonym tak źle, jak to można zrobić na normalnych turystach, warto zaopatrzyć się w peso lokalne. Wtedy znikają kwestie przelicznikowe a i można skorzystać z niedrogich zakupów w popularnych oknach, o których wspomnę przy okazji wyżywienia.

Na Kubie najliczniejsza jest sieć kantorów Cadeca. Rozpoznacie je po ogromnych kolejkach. Co ciekawe, sieć ta nie posiada monopolu, ponieważ w Trinidadzie skorzystaliśmy z usług Banco Financiero Internacional. Jest więc szansa, że za kilkanaście lat usługi ichniejszego systemu bankowo-finansowego osiągną jakiś sensowny kształt :-) Peso wymienialne należy zakupić w kantorze na lotnisku. Nie cieszcie się, jeśli do dwóch okienek stoi 15-osobowa kolejka. Oznacza to co najmniej 40 bezpowrotnie straconych minut. No bo przy wymianie trzeba kilkukrotnie sprawdzić paszport i wszystkie jego dane, ręcznie wypełnić druczki itp. Wymienić pieniądze na lotnisku musicie, ponieważ jest to Wam niezbędne przy płaceniu za choćby dojazd do hotelu. Przez dwa tygodnie nigdzie bowiem nie spotkaliśmy się z możliwością płacenia w obcej walucie.

Kolejka przed kantorem CADECA w Hawanie

A, i nie wpadajcie na głupi pomysł wymienienia tylko €100 z myślą, że kolejne kwoty będziecie pobierać na bieżąco na mieście. W centrum Hawany obsługą zarówno miejscowych, jak też przyjezdnych, zajmują się bowiem raptem dwa kantory. Kolejki do nich są zawsze ogromne, czas obsługi to zazwyczaj ponad godzina. Najlepiej na samym początku wymienić około €300 na osobę na tydzień pobytu. Gdy ten budżet zacznie sięgać rezerw, będziecie już wiedzieć jakie koszty generujecie każdego dnia i mniej więcej ile będziecie potrzebować do końca Waszego pobytu. Wtedy najprawdopodobniej będziecie też w jakimś mniejszym mieście, w którym większość turystów już posiada wymienioną walutę, dzięki czemu kolejki są po prostu mniejsze. Przykładowo swoje sprawy w Trinidadzie załatwiliśmy w jakieś 10 minut.

Kolejka przed kantorem w Trinidadzie

Jeśli chodzi o Peso lokalne, na lotnisku nie chciano nam wydać tej waluty, tłumacząc to - dość często słyszanym na miejscu - you don't need this money. Właściciele hoteli też byli niechętni na jakąkolwiek wymianę, bo you don't need this money. Natomiast po odstaniu swojego w Hawanie i Trinidadzie bez większych problemów udało nam się dokonać wymiany z Peso wymienialnego na Kubańskie.

Warto mieć na uwadze, że od kiedy Dolar Amerykański został zakazany na Kubie, wymiana tej waluty jest po prostu nieopłacalna. Po pierwsze z powodu słabego przelicznika, po drugie z powodu opłaty państwowej w wysokości 10% transakcji. Dlatego Amerykanom bardziej opłaca się u siebie zaopatrzyć w waluty Europejskie i dopiero z nich dokonywać zakupu Peso.

Kolejna sprawa, od jakiegoś czasu nie obowiązuje już tzw. wiza wyjazdowa - opłata jaką należało uiścić podczas odprawy na lot powrotni. Nikt nie chciał od nas żadnych pieniędzy.

Oczywiście przewidując wydatki do końca pobytu warto zabezpieczyć sobie pewną górkę. Jeśli nie będzie wykorzystana - zawsze można kupić dodatkową butelkę pamiątkowego rumu. Jeśli mimo to coś Wam zostanie - może to uatrakcyjnić Waszą kolekcję zagranicznych walut. Co ciekawe bowiem, Kuba posiada specyficzny rozkład wartościowy. Można więc spotkać przykładowo 25 Centavos (tzw. grosze, setne części Peso) wymienialnych, podczas gdy w przypadku waluty narodowej jest tylko 20 Centavos. Najciekawsze są jednak banknoty - zwłaszcza obecność wartości 3 Peso (w obu przypadkach). Są one bardzo chętnie kolekcjonowane wśród Amerykanów, którzy mają powiedzenie: jesteś głupi jak trzydolarowy banknot.

Będąc na miejscu warto zwracać uwagę na wydawaną resztę. Nam się to nie zdarzyło, ale kilkukrotnie czytałem o wydawaniu waluty lokalnej w zamian za Peso wymienialne. Zatem jak je szybko rozpoznać? Otóż wszystkie banknoty na środku frontowej strony, pod wartością mają podpis Pesos convertibles. Natomiast w przypadku monet, Peso wymienialne na frontowej stronie posiadają wizerunki budowli. Peso kubańskie natomiast różne symbole związane z rewolucją - wizerunki postaci, lub logotypy.

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to prawda w przypadku wyjazdu na Kubę nas wtedy obowiązuje waluta dla turystów i ja raczej z tym nie miałem żadnych problemów. Tym bardziej, że wcześniej zabezpieczyłem się i wymieniłem walutę w kantorze internetowym https://cinkciarz.pl aby mieć dobry kurs wymiany.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wytłumaczone, jak znalazł przed wyjazdem. Jeśli mieszkasz w Jaworznie i pilnie potrzebujesz gotówki, polecam ten artykuł https://szybkagotowka.pl/propozycje/pozyczki-jaworzno

    OdpowiedzUsuń